Dopiero po zjednoczeniu Niemiec, sześćdziesiąt lat po pożarze w roku 1933, budynek Reichstagu został w pełni odbudowany i odzyskał swoją funkcję jako siedziba parlamentu. Finalizacją odbudowy w 1999 roku było zwieńczenie budynku szklaną kopułą i przekształcenie dachu w gigantyczny taras. Uzyskano w ten sposób połączenie tradycji i ekstremalnej nowoczesności. Jest to ta sama odważna droga, co dodanie szklanej piramidy na dziedzińcu paryskiego Luwru, droga wizjonerskich rozwiązań łączących nowe ze starym.
Perspektywa Berlina z dachu Reichstagu nie jest porywająca i tak spektakularna jak, na przykład, widok Manhattanu z Empire State Building. Istota pobytu na dachu polega raczej na poczuciu swobody, wynikającej z olbrzymiej jego powierzchni, otwarciu na wszystkie strony oraz z transparentnej, futurystycznej formy kopuły.